Pierwszy instrument do nauki gry na gitarze można kupić lub pożyczyć. W Warszawie istnieje spora szansa, że wśród bliższych lub dalszych znajomych znajdzie się ktoś, kto może pożyć nam gitarę na pewien czas.
Podczas pierwszych zajęć pomagam dokonać wyboru. Oglądamy moje gitary, rozmawiamy o stylu i brzmieniu, słuchamy nagrań w internecie, przeglądamy oferty. Analizujemy za i przeciw. Podsumowanie rozmowy przesyłam mailem.
To, że gitarze trzeba poświęcić uwagę jest oczywiste. Ile czasu jest potrzebne na granie? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. To zależy od naszych życiowych priorytetów. Można jednak określić spore widełki między 2 min a 5 godz. dziennie. Nawet 2 min dziennie pozwoli na opanowanie prostego repertuaru, czerpanie przyjemności i stworzenie nawyku codziennej nauki gry na gitarze. Jednak im większe są nasze aspiracje, tym tego czasu będzie potrzeba więcej. Specjaliści jednak dyskutują czy intensywne i efektywne ćwiczenie powyżej 5 godzin dziennie ma jakikolwiek sens i czy jest bezpieczne. Ta dyskusja jednak dotyczy dosyć wąskiej grupy pasjonatów.
To przysłowie jest jednym z podstawowych założeń mojej metody nauczania. Dlatego lekcje często zamieniają się w próby gitarowego duetu, którego liderem jest student. Po prostu świetnie się bawimy grając ze sobą na gitarach! Przerwy między wspólnym graniem poświęcamy na refleksje, sugestie, omówienie nowych zagadnień, ocenę opisową i wyznaczanie kierunku rozwoju. Staram się, żeby nauka gry na gitarze w Warszawie jak najbardziej przypominała moją pracę w zespołach muzycznych i to działa bardzo dobrze.
Moi uczniowie są przygotowani, żeby korzystać z pojawiających się okazji do grania muzyki ze znajomymi z pracy, szkoły, uczelni. Niektórzy występują w profesjonalnych zespołach, nagrywają płyty i jeżdżą w trasy koncertowe.
